Skandal po porażce w Płocku. Kibice Legii wdarli się do autokaru i uderzyli kilku piłkarzy! [AKTUALIZACJA]

Skandal po porażce w Płocku. Kibice Legii wdarli się do autokaru i uderzyli kilku piłkarzy! [AKTUALIZACJA]
Tomasz Biedermann / shutterstock.com
Legia Warszawa jest obecnie ostatnią drużyną PKO Ekstraklasy. Jak informuje Sebastian Staszewski z "Interii", w niedzielny wieczór doszło do starcia kibiców "Wojskowych" z piłkarzami.
Dwanaście porażek w szesnastu meczach - to kompromitujący ligowy bilans mistrzów Polski z tego sezonu. Drużyna, która miała walczyć o obronę tytułu, zgromadziła tyle samo punktów, co Warta Poznań oraz Bruk-Bet Termalica Nieciecza.
Dalsza część tekstu pod wideo
Po porażce z Wisłą Płock z pełnionej funkcji zrezygnował Marek Gołębiewski. Szkoleniowiec, który pod koniec października zastąpił Czesława Michniewicza, wygrał tylko trzy z jedenastu meczów jako trener pierwszej drużyny.
Wiele wskazuje na to, że jego następcą zostanie Leszek Ojrzyński. Oficjalnego potwierdzenia ze strony klubu wciąż nie ma, a kibice stołecznej drużyny stracili cierpliwość.
Jak donosi Sebastian Staszewski z "Interii", wściekli fani pojechali za drużyną do Książenic, gdzie mieści się Legia Training Center. Później wdarli się do autobusu.
Kilku zawodników Legii zostało uderzonych przez krewkich kibiców. W całej sprawie interweniowała policja, która miała za zadanie przegonienie fanów.
- Udało mi się skontaktować z kilkoma piłkarzami Legii. Są przerażeni, nie chcą rozmawiać o tym, co się stało (i nie ma się co im dziwić). Według ich relacji kibice uderzyli przynajmniej dwóch zawodników Legii: Mahira Emreliego i Luquinhasa - napisał Staszewski.
AKTUALIZACJA - 21:55
Według naszych informacji grupa kibiców Legii wdarła się do autobusu w kominiarkach. Uderzeni zostali m.in. Emreli, Luquinhas oraz Rafa Lopes, którzy siedzieli z przodu autokaru. Najmocniej ucierpiał Brazylijczyk, który musiał mieć głowę obłożoną lodem.
Wszystko trwało bardzo krótko, bo w drodze na miejsce była już policja. Piłkarze mieli usłyszeć pod swoim adresem groźby i że mieli szczęście, że na miejsce jadą funkcjonariusze”.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik12 Dec 2021 · 21:34
Źródło: Interia.pl

Przeczytaj również