Media: Juventus podjął decyzję ws. Jakuba Kiwiora. Wiadomo, co było decydujące

Kiwior to odkrycie tego roku. Przebojem przebił się do reprezentacji Polski i wywalczył miejsce w podstawowym składzie na mistrzostwa świata. Jednocześnie coraz częściej łączy się go z wielkimi firmami - oprócz Juventusu przymierzano go do Milanu.

W Turynie ostatnie tygodnie były burzliwe. Po masowych dymisjach w kierownictwie klubu spowolniły prace nad sprawami kadrowymi, ale wyłaniają się priorytety Federico Chrubiniego.

Wśród nich jest podpisanie kontraktu z kilkoma zawodnikami - Samuelem Ilingiem Jr. czy Manuelem Locatellim. Klub chce też wzmocnić obronę. I, jak twierdzi "La Gazzetta dello Sport", woli Kiwiora od Strahinji Pavlovicia z reprezentacji Serbii.

- Powodów jest kilka: Polak ma 22 lata, ale zebrał już dobre doświadczenia we Włoszech i na arenie międzynarodowej. Poza tym, że był wychwalany przez Lewandowskiego, jest lewonożny. Dla Juventusu pozyskanie takiego środkowego obrońcy jest priorytetem - komentuje "La Gazzetta dello Sport".

Turyński klub poluje na jeszcze jednego defensora. Niewykluczone, że będzie nim niechciany w Romie Rick Karsdorp. Jego pozyskanie nie miałoby jednak wpływu na losy Polaka.

Kiwior w tym sezonie zagrał w piętnastu meczach Serie A. Jego kontrakt ze Spezią obowiązuje do końca czerwca 2025 roku. Jest wyceniany na 20 mln euro.