Media: Joan Laporta chciał ściągnąć Neymara do FC Barcelony. Wysłał po niego ludzi
Joan Laporta chciał przeprowadzić sensacyjny transfer. Zdaniem "RAC1" prezydent Barcelony zabiegał o Neymara.
Plotki o powrocie Brazylijczyka do Barcelony powracają z zadziwiającą regularnością. Już po zwycięskich wyborach o jego transferze myślał Laporta, który w ten sposób chciał dać nowy impuls klubowi.
"RAC1" twierdzi, że prezydent Barcelony wysłał do Paryża dwóch emisariuszy, których zadaniem było poznanie woli piłkarza. Neymar miał ich poinformować, że jest zdeterminowany, by wrócić do byłego klubu i ponownie zagrać z Leo Messim.
Plany Barcelony obróciły się w niwecz po interwencji jednego z szejków związanych z PSG. "RAC1" twierdzi, że z prywatnych pieniędzy wypłacił ojcu zawodnika 20 mln euro.
Czy Laporta rzeczywiście planował sprowadzenie Neymara? Obecna wiedza na temat skali problemów finansowych Barcelony każe powątpiewać w ten scenariusz. "RAC1" nie precyzuje jednak, kiedy Hiszpan marzył o sprowadzeniu 29-latka. Być może liczył jeszcze wtedy na powstanie Superligi i związany z tym zastrzyk gotówki.
Neymar ostatecznie spełnił marzenie o grze w jednym klubie z Messim, bo Argentyńczyk zdecydował się na przenosiny do Paryża. Na razie nie przebywali razem na boisku - Messi w debiucie wszedł na boisko właśnie za reprezentanta Brazylii.
Kontrakt Neymara z PSG obowiązuje do połowy 2025 roku. Jest w nim specjalna klauzula, która uzależnia zarobki od zachowania piłkarza w stosunku do kibiców. Piszemy o tym TUTAJ.