Media: Jakub Kiwior znów łączony z odejściem z Arsenalu. Londyńczycy znaleźli następcę Polaka
Jakub Kiwior może opuścić szeregi Arsenalu po zakończeniu bieżącego sezonu. Portal Football London przekazał, że reprezentant Polski wciąż znajduje się na radarze AC Milanu. Jednocześnie "Kanonierzy" znaleźli ewentualnego następcę.
Jakub Kiwior pełni drugoplanową rolę w Arsenalu. Kadrowicz Michała Probierza dostaje swoje szanse, lecz jest ich stosunkowo niewiele. Co więcej, zawodnik gra przede wszystkim na lewej stronie defensywy, a to, jak sam przyznał, nie do końca mu odpowiada. O szczegółach przeczytacie TUTAJ.
W bieżącym sezonie wystąpił w 18 spotkaniach i zanotował asystę. Dobrze spisał się między innymi w spotkaniu z Liverpoolem (3:1), gdzie jako zmiennik był w stanie zabezpieczyć boczny sektor obrony, a także zaliczyć ostatnie podanie przy golu Gabriela Martinellego. Niemniej na poziomie Premier League rozegrał raptem 17% możliwych minut.
Tym samym regularnie spekuluje się na temat przyszłości reprezentanta Polski, do tej pory wielokrotnie łączono go z ponownymi przenosinami do Serie A. Według portalu Football London taki scenariusz jest realny. Usługami Kiwiora zainteresowane są AC Milan, Juventus, a także Napoli.
Na ewentualne oferty trzeba będzie poczekać do lata, wiele zależy również od decyzji kadrowych londyńczyków. Na ten moment Mikel Arteta niechętnie zapatrywał się na sprzedaż 23-latka ze względu na ograniczone opcje. Po zakończeniu sezonu sytuacja może się zmienić, tym bardziej, że Arsenal uważnie monitoruje sytuację Jorrela Hato z Ajaksu. To właśnie 17-latek mógłby zostać swoistym następcą Kiwiora.
Holender ma za sobą 29 meczów w bieżących rozgrywkach, zdobył bramkę i dorzucił trzy asysty. Młodziutki zawodnik może grać na środku i lewej stronie obrony. Portal Transfermarkt wycenia go na 22 miliony euro.
Umowa Kiwiora z "Kanonierami" obowiązuje do 30 czerwca 2028 roku. Według wspomnianego serwisu jego wartość rynkowa to 25 milionów euro.