Media: Gabriel Slonina na radarze wielkich klubów. Chce go nie tylko Chelsea

Slonina robi furorę w MLS. Mimo zaledwie 18 lat wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie Chicago Fire.

Niedawno nastolatka, który ma polskie korzenie, do reprezentacji powołał Czesław Michniewicz. Slonina odrzucił jednak zaproszenie na zgrupowanie biało-czerwonych. Postanowił grać dla USA.

Niewykluczone, że niebawem młody bramkarz przyjedzie do Europy. Interesują się nim czołowe kluby Starego Kontynentu.

Portal "football.london" podał, że Slonina od dłuższego czasu znajduje się na radarze Chelsea. "The Blues" zaczęli podchody pod Sloninę już w lutym. Przerwały je sankcje nałożone na Romana Abramowicza i - w konsekwencji - na klub.

Wkrótce Chelsea będzie miała nowego właściciela - konsorcjum kierowane przez Todda Boehly'ego. To znów pozwoli klubowi działać na rynku transferowym. Slonina, jak podkreślają angielscy dziennikarze, wciąż znajduje się wśród potencjalnych celów.

Chętnych na Sloninę jest jednak więcej. Według "football.london" młodym bramkarzem interesuje się też Wolverhampton Wanderers. Nazwisko 18-latka pada też w kontekście Bayernu Monachium, w którym miałby w przyszłości zastapić Manuela Neuera.

Slonina w tym sezonie zagrał w 13 meczach MLS. W pięciu z nich zachował czyste konto. To godne uwagi biorąc pod uwagę słabą grę Chicago Fire - to ostatnia drużyna konferencji wschodniej.