Media: Fernando Santos nie tak blisko nowego klubu. "Nie został zarejestrowany"
W mediach pojawiły się informacje o możliwym odejściu Fernando Santosa z reprezentacji Polski. Nowe wieści w tej sprawie przekazał Dominik Wardzichowski, dziennikarz portalu "Sport.pl".
Santos od ponad pół roku prowadzi polską kadrę. Z nim na ławce trenerskiej biało-czerwoni wygrali dwa mecze, ale ponieśli też dwie porażki.
Portugalczyk miał być selekcjonerem przynajmniej do końca eliminacji do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Trener zaczął jednak być przymierzany do objęcia Al-Shabab.
Użytkownik Saeed Al-Rubaie przekazał, że negocjacje znajdują się na zaawansowanym etapie. Według tych informacji Santos miałby już dziś lub jutro podpisać umowę z nowym klubem, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
Dominik Wardzichowski postanowił skontaktować się z osobą pracującą w strukturach ligi saudyjskiej. Dziennikarz dowiedział się, że na tę chwilę nie dopięto żadnych formalności związanych z ewentualnym zakontraktowaniem Santosa.
- Na tę chwilę Portugalczyk nie został zarejestrowany jako trener Al-Shabab, nie została też wystawiona wiza na jego nazwisko, a bez niej nie da się dostać do Arabii Saudyjskiej. Oczywiście warunki kontraktu mogły być negocjowane przez pośrednika, jedną z osób reprezentujących Santosa, ale jeżeli oficjalne ogłoszenie miałoby nastąpić w niedzielę lub poniedziałek, to tylko za pomocą mediów społecznościowych, a nie z udziałem Santosa - czytamy na łamach portalu "Sport.pl".
Dodano jednak, że Saeed Al-Rubaie od lat specjalizuje się w lidze saudyjskiej. Jeśli przekazał on doniesienia o Fernando Santosie w Al-Shabab, to coś musi dziać się w tym temacie.
Głos w całej sprawie zabrał Polski Związek Piłki Nożnej. Oficjalne oświadczenie federacji znajdziecie TUTAJ.