Media: Feio może spać spokojnie? Oto plan Legii

Legia od dłuższego czasu gra w kratkę. Znakomicie radzi sobie w Lidze Konferencji, w której przebiła się do ćwierćfinału, ale zawodzi na całej linii w Ekstraklasie. Jest w niej piąta - aż dwanaście punktów za prowadzącym Rakowem.

Niewykluczone, że po przerwie reprezentacyjnej straty wzrosną. Legia ma bardzo trudny kalendarz. Co trzy dni będzie rozgrywać mecze o dużym ciężarze gatunkowym. Czeka ją kolejno rywalizacja z Pogonią, Ruchem w półfinale Pucharu Polski, Górnikiem, Chelsea w ćwierćfinale Ligi Konferencji, Jagiellonią i znów z Chelsea...

Atmosfera wokół stołecznego klubu jest napięta, ale - jak przekonuje portal Legia.net - nie doprowadzi ona do zmiany trenera. W wymienionych meczach drużynę poprowadzi Goncalo Feio. Portugalczyk powinien pozostać na stanowisku do zakończenia rozgrywek.

- Do ewentualnej zmiany może dojść po sezonie. A jeśli tak by miało być, to nowego trenera miałby wybrać nowy dyrektor sportowy, którego nazwisko dziś nie jest nikomu znane - puentuje Legia.net.

Przy realizacji takiego scenariusza Legia nie musiałaby zwalniać Feio. Jego kontrakt z klubem obowiązuje tylko do końca czerwca.

Inna kwestia to wybór dyrektora sportowego. Wakat na tym stanowisku w Legii jest już od kilku miesięcy. Zajmujący je ostatnio Jacek Zieliński został przesunięty do roli doradcy zarządu klubu.