Media: FC Barcelona wytypowała kolejną pozycję do wzmocnienia. Wybiera między dwoma piłkarzami

Zimowe okno transferowe było bardzo pracowite na Camp Nou. Nowymi piłkarzami Barcelony zostali Ferran Torres, Adama Traore i Pierre-Emerick Aubameyang. W dodatku do krajowych rozgrywek został zgłoszony Dani Alves.

Barcelona w styczniu chciała też zakontraktować lewego obrońcę. Nie znalazła jednak odpowiedniego kandydata w korzystnej cenie.

W tej sytuacji klub starania o rywala dla Jordiego Alby przeniosła na lato. Priorytetem ma być Jose Gaya z Valencii.

Kluczowe dla losów Hiszpana mają być rozmowy, które w lutym podejmie z obecnym pracodawcą. Jego kontrakt wygasa w połowie 2023 roku. Gdyby nie doszedł do porozumienia w sprawie jego przedłużenia, Barcelona znalazłaby się w dość wygodnej pozycji.

Za alternatywę dla Gayi jest uznawany Alejandro Gimaldo z Benfiki. Do Barcelony przymierzano go już w styczniu, ale jego klub nie zgodził się na wypożyczenie.

26-latek w przeszłości był już związany z Barceloną - grał w niej w latach 2011-2016. Później został sprzedany do Benfiki.



Jego obecny kontrakt z tym klubem - tak jak w przypadku Gayi i Valencii - obowiązuje do końca czerwca przyszłego roku.