Media: Dwa wielkie kluby pytały o Nicolę Zalewskiego. Stanowcza odpowiedź Jose Mourinho

Nicola Zalewski pod koniec poprzedniego sezonu zaczął odgrywać ważną rolę w ekipie AS Romy. "Corriere dello Sport" twierdzi, że o Polaka pytały tego lata PSG i Tottenham. Jose Mourinho postawił jednak weto. Portugalczyk nie zamierza pozwolić na sprzedaż piłkarza.
20-latek zadebiutował w zespole "Giallorossich" jeszcze za kadencji Paulo Fonseki, ale to w poprzednim sezonie zaczął regularnie grać we włoskiej Serie A. Jose Mourinho znalazł mu nową pozycję - lewe wahadło.
Zalewski odnalazł się tam nadspodziewanie dobrze, zbierając pochwały od włoskich mediów. W sparingach przed nowym sezonem także mógł liczyć na miejsce w wyjściowej jedenastce. Tak było choćby w niedawnym spotkaniu z Tottenhamem.
Polak doznał w nim co prawda kontuzji i musiał opuścić boisko, ale uraz nie był tak poważny, jak się początkowo wydawało. Piłkarz zwichnął jedynie kostkę i wkrótce powinien być do dyspozycji Mourinho.
Jak informuje "Corriere dello Sport", Zalewski zrobił duże wrażenie na "Kogutach". Anglicy sondowali nawet możliwość jego pozyskania. Polakiem zainteresowało się także Paris Saint-Germain.
Na razie o głośnym transferze nie ma jednak mowy. Na młodego zawodnika bardzo liczy szkoleniowiec Romy. To właśnie Mourinho postawił zdecydowane weto, nie zgadzając się na sprzedaż Zalewskiego.
20-latek w nowym sezonie ma być ważną postacią drużyny ze stolicy Włoch. Można się także spodziewać, że Czesław Michniewicz znajdzie dla niego miejsce w kadrze na mundial w Katarze.