Media: Drugie dno awarii na stadionie GKS-u Tychy? Włodarze nie chcą wpuścić kibiców Wisły Kraków

W sobotę na stadionie miejskim w Tychach zostanie rozegrany hit 4. kolejki 1. Ligi. Lider tabeli, miejscowy GKS, podejmie znajdującą się na szóstej pozycji Wisłę Kraków. Choć na trybunach miała pojawić się liczna grupa fanów "Białej Gwiazdy", ostatecznie w Tychach zabraknie jednak kibiców gości.

GKS poinformował w opublikowanym w mediach społecznościowych specjalnym komunikacie o awarii jednego z systemów, co, zdaniem włodarzy, uniemożliwia wejście fanów Wisły na obiekt. Usterce miała ulec jedynie część systemu obejmująca strefę zwyczajowo zajmowaną przez sympatyków przyjezdnych.

- Informujemy, że w związku z ostatnimi ulewnymi opadami deszczu wykryto awarię systemu bezpieczeństwa w sektorze gości stadionu miejskiego w Tychach. W związku z tym sektor ten pozostanie zamknięty dla kibiców "Białej Gwiazdy" podczas sobotniego meczu 4. kolejki. Trwają intensywne prace nad usunięciem usterki - napisano na Twitterze.

- Ok - krótko skwitował prezes i właściciel drużyny z Krakowa, Jarosław Królewski. Inni fani Wisły nazwali ruch "żenadą".

Jak podaje "Przegląd Sportowy Onet", sprawa może mieć drugie dno. W sobotę w Radłowie doszło bowiem do zamieszek, najprawdopodobniej z udziałem chuliganów związanych z "Białą Gwiazdą". W ich wyniku śmierć poniósł 40-letni mężczyzna, kibic BKS-u Stali Bielsko-Biała. Śledczy nie wykluczają, że mężczyzna zginął, próbując odrzucić racę, którą kibice Wisły posłali w jego kierunku (więcej na ten temat TUTAJ).

Możliwa jest opcja, że awaria systemu jest jedynie pretekstem, aby nie wpuszczać kibiców z Krakowa na stadion. Scenariusz staje się bardziej prawdopodobny po wzięciu pod uwagę faktu, że między pseudokibicami GKS-u i Cracovii panuje zgoda, a "Pasy" to największy rywal Wisły. Na stadionie w Tychach mogłoby zatem dojść do kolejnych ataków.

Wszystko wskazuje zatem, że pierwszy mecz wyjazdowy w tym sezonie, który fani "Białej Gwiazdy" będą mogli zobaczyć z trybun, odbędzie się... dopiero we wrześniu. Wcześniej, ze względu na zakaz wyjazdowy nałożony przez Komisję Dyscyplinarną PZPN, sympatyków zabrakło na meczach z Górnikiem Łęczna (2:2) i Polonią Warszawa (3:2). Miało to związek z niewłaściwym zachowaniem kibiców podczas meczu barażowego o awans do Ekstraklasy z Puszczą Niepołomice. Z kolei następne dwa spotkania zespół z Krakowa rozegra na własnym obiekcie.