Media: Chelsea próbuje pokrzyżować plany Arsenalu. Chodzi o wielki transfer. Nieprawdopodobne warunki
W trakcie letniego okienka transferowego Arsenal zamierza sprowadzić dwóch pomocników ligowych rywali. Na drodze do takiego scenariusza staje jednak Chelsea, która również walczy o wzmocnienie środka pola.
Arsenal ma jasno sprecyzowane plany na rozpoczynające się okienko. Priorytetem angielskiego klubu jest wzmocnienie linii pomocy - w związku z tym prowadzone są rozmowy w sprawie Declana Rice'a oraz Moisesa Caicedo.
W wypadku Anglika wszystko zmierza w stronę, jakiej oczekują "Kanonierzy". Bayern Monachium - główny rywal - nie jest w stanie sprostać oczekiwaniom finansowym West Hamu United, co premiuje drużynę Mikela Artety. Nieco inaczej wygląda sprawa Ekwadorczyka.
Przypomnijmy, że Arsenal zamierza wyłożyć 75 milionów funtów na gwiazdę Brighton (szczegóły TUTAJ). Jednocześnie jednak młody zawodnik figuruje na liście życzeń Chelsea, która jest w pełni zdeterminowana.
Dziennikarz Felix Johnston przekonuje, że klub ze Stamford Bridge skontaktował się już z zarządem "Mew" i przedstawił swoje warunki. Todd Boehly miał poinformować, że wyrówna każdą ofertę, jaką "Kanonierzy" przedstawią za Caicedo.
W ten sposób amerykański właściciel chce uniknąć przeciągających się negocjacji. Ma bowiem nadzieję, że pod pozostałymi względami to jego projekt przekona cenionego 21-latka.
Caicedo gra w Premier League od 2021 roku. Do tej pory wystąpił w 53 meczach, strzelił dwa gole i dorzucił trzy asysty.