Media: Carlo Ancelotti wybrał pierwszy cel transferowy po powrocie do Realu Madryt. To jego były podopieczny

Ancelotti prawdopodobnie będzie musiał sobie radzić bez Sergio Ramosa i być może Raphaela Varane'a, za to z Davidem Alabą w linii obrony. "Carletto" myśli jednak nie tylko o poukładaniu drużyny w defensywie, ale także z przodu. Piszą o tym dziennikarze "Tuttosportu".

Według nich nowy menedżer "Królewskich" zechce sprowadzić na Santiago Bernabeu Hirvinga Lozano, zawodnika Napoli, którego ściągał do tego zespołu, gdy był jego trenerem.

"Tuttosport" podaje, że Aurelio De Laurentiis niechętnie zgodzi się na jakiekolwiek uszczuplenie kadry, bo chce zapewnić Luciano Spallettiemu komfort pracy, by po roku przerwy powrócić do Ligi Mistrzów. Szefa Napoli może jednak przekonać odpowiednia kwota zaoferowana przez Real. Ile? 50-60 mln euro.

Trudno spodziewać się, by Florentino Perez, marzący o kupnie przynajmniej jednego napastnika z dwójki Kylian Mbappe - Erling Haaland, wydał tyle pieniędzy na Hirvinga. Sytuacja może ulec zmianie po odejściach z klubu takich piłkarzy jak Isco, wspomniany Varane czy Luka Jović.

Hirving Lozano to 25-letni napastnik, który w minionym sezonie dla Napoli zdobył 15 goli i zanotował pięć asyst.

Portal "Transfermarkt" wycenia Lozano na 45 mln euro.