Media: Bunt gwiazdora. Runjaic ma problem

W trakcie letniego okna transferowego Alexis Sanchez przeniósł się z Interu do Udinese. Tym samym 36-letni Chilijczyk wrócił do swojego pierwszego europejskiego klubu po 13 latach przerwy.

Z powodu kontuzji debiut skrzydłowego w nowych-starych barwach znacznie się jednak opóźnił. Przypadł dopiero na grudzień. W kolejnych miesiącach Sanchez regularnie pojawiał się na boisku.

Po marcowym meczu z Hellasem Verona piłkarz znów jednak przestał meldować się na murawie, zamykając swój dorobek na dziesięciu występach. 36-latek miał jeszcze raz doznać urazu łydki.

Początkowe informacje wskazywały na to, że Chilijczyk może nie wrócić na plac gry w tych rozgrywkach. Radio ADN informuje jednak, że problem zdrowotny Sancheza ustąpił po... kilku dniach.

Tym samym skrzydłowy powinien pauzować jedynie podczas przerwy reprezentacyjnej i wrócić do gry w ostatnich kolejkach Serie A. Dlaczego zatem nie gra? Spekuluje się, że to ze względu na konflikt z Kostą Runjaicem.

Sanchez miał zbuntować się przeciwko szkoleniowcowi. Trener wzburzył go krytykowaniem go za jego plecami. Stąd ma skupiać się na treningach, jednocześnie konsekwentnie odmawiając gry.

Kontrakt gracza z Udinese obowiązuje do 2026 roku. Ma on zatem dwa wyjścia. Albo znajdzie klub w Europie bądź USA, albo wróci do Chile, spełniając marzenie o grze dla Universidad de Chile.

Udinese może być już praktycznie pewne utrzymania we włoskiej ekstraklasie. Po piątkowym spotkaniu z Milanem (0:4) zajmuje 11. miejsce w tabeli, zgromadziwszy jak dotychczas 40 punktów.