Media: Araujo na wylocie z Barcelony. Klub postawił mu warunek
Możliwe przejście Jonathana Taha do Barcelony rozgrzewa emocje hiszpańskich mediów. Dziennik AS twierdzi, że transfer gracza Bayeru Leverkusen może zaowocować odejściem Ronalda Araujo.
Kontrakt Taha z obecnym klubem wygaśnie wraz z końcem czerwca. Wiele wskazuje na to, że nie przedłuży umowy i zmieni barwy na zasadzie wolnego transferu. Wszystko może się wyjaśnić już w styczniu.
Gdyby Tah podpisał kontrakt z Barceloną, to w klubie doszłoby do sporych przetasowań wśród obrońców. Nietykalni mają być tylko Pau Cubarsi i Inigo Martinez. Przyszłość pozostałych stoi pod znakiem zapytania.
W tym gronie jest też Ronald Araujo, na którym jeszcze niedawno miała być budowana defensywa Barcelony. AS twierdzi, że podpisanie kontraktu z Tahem byłoby jak otworzenie drzwi wyjściowych przed reprezentantem Urugwaju.
Gazeta twierdzi, że Barcelona nadal pracuje nad przedłużeniem umowy z Araujo, ale sprawa ma znacznie niższy priorytet niż kilka tygodni temu. Urugwajczykowi wciąż pamiętane są błędy z meczu z PSG w poprzedniej edycji Ligi Mistrzów. Niepokoją też jego problemy zdrowotne.
- Jeśli Araujo chce kontynuować karierę w Barcelonie, to musi dostosować się do realiów ekonomicznych klubu. W przeciwnym razie może odejść już najbliższego lata,. Klub daje do zrozumienia, że jeśli Araujo i De Jong nie przedłużą kontraktów przed letnim oknem transferowym, to będą musieli odejść - pisze AS.
Araujo w tym sezonie nie zagrał w żadnym meczu. To konsekwencja kontuzji, której doznał w trakcie Copa America.