Media: Alexander-Arnold podjął decyzję ws. przyszłości. Mocne stanowisko piłkarza Liverpoolu
Real Madryt przygotowuje się na letnie okno transferowe. "Królewscy" są przekonani, że ich nowym piłkarzem zostanie Trent Alexander-Arnold.
Real upatrzył sobie reprezentanta Anglii jako następcę Daniego Carvajala. Wybór nie jest przypadkowy, bo kontrakt Alexandra-Arnolda z Liverpoolem obowiązuje tylko do końca czerwca.
Marca twierdzi, że piłkarz stanowczo podkreśla, że nie przedłuży umowy z "The Reds". Gazeta nazywa go nawet "wybrańcem" Realu.
- "Królewscy" nie będą działali pochopnie i, podobnie jak w przypadku Alphonso Daviesa, wyznaczą sobie pewne granice. Różnica polega na tym, że Liverpool rozpoczął już odliczanie do końca kontraktu swojego obrońcy. Nie miało to miejsca w przypadku Bayernu i Kanadyjczyka - podkreśla Marca.
Najpierw przed Realem konieczność wybrania stopera, który mógłby wspomóc drużynę w drugiej części tego sezonu. Kandydatem, jak podało wcześniej Relevo, jest Aymeric Laporte, ale Al-Nassr chce za niego aż 30 mln euro.
Marca twierdzi, że na liście Realu są też Castello Lukeba z Lipska i Jorrel Hato z Ajaksu. Obaj są znacznie młodsi od Laporte'a, ale jednocześnie dużo drożsi.
Na razie Carlo Ancelotti będzie musiał radzić sobie z piłkarzami, którzy już są w Madrycie. Okno transferowe otworzy się wraz z początkiem 2025 roku.