Media: Alarm w Realu Madryt. Ancelotti pod lupą

Real w niedzielę przegrał z Barceloną aż 2:5. To druga tak dotkliwa porażka "Królewskich" z tym rywalem w bieżącym sezonie. Jesienią na swoim stadionie przegrał 0:4.

Upokarzający wynik spowodował, że w klubie zrobiło się nerwowo. Pod lupą znalazł się Carlo Ancelotti, które obciąża m.in. słaba gra defensywna drużyny. Zwolnienie Włocha nie jest jednak planowane.

- Real nie podejmie żadnych drastycznych i natychmiastowych decyzji, ale wprowadził już plan awaryjny. W tym tygodniu w klubie odbędzie się seria spotkań na najwyższym szczeblu - w tym zarządu z Ancelottim. Celem jest zdiagnozowanie sytuacji i zmiana kursu - pisze AS.

Gazeta podkreśla, że zaufanie klubu w stosunku do Ancelottiego radykalnie zmalało. Do końca rozgrywek będzie walczył o posadę na kolejny sezon. Latem jego następcą mógłby zostać Xabi Alonso. Decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.

- Ancelotti jest teraz pod lupą - podkreśla AS.

Niewykluczone, że klęska z Barceloną wywoła inne konsekwencje. AS twierdzi, że Real może wejść na rynek. Priorytetem klubu miałoby być pozyskanie nowego stopera i prawego obrońcy.

Real kolejny mecz rozegra już w czwartek. W 1/8 finału Pucharu Króla zmierzy się z Celtą Vigo. Z kolei w niedzielę czeka go ligowa rywalizacja z Las Palmas.