Media: Absurdalne kulisy zwolnienia Goncalo Feio z Motoru Lublin. Tak dowiedział się o stracie pracy

Media: Absurdalne kulisy zwolnienia Goncalo Feio z Motoru Lublin. Tak dowiedział się o stracie pracy
Krzysztof Porębski / press focus
Goncalo Feio od soboty nie jest już trenerem Motoru Lublin. O kulisach całej sprawy pisze "Interia". Okazuje się, że szkoleniowiec dowiedział się o zwolnieniu poprzez e-maila, wysłanego w piątkowy wieczór.
Wokół Motoru w ostatnich miesiącach sporo się działo. W trakcie rundy wiosennej doszło do konfliktu Feio z prezes klubu, Pawłem Tomczykiem. Ten ostatni wylądował nawet w szpitalu, gdy dostał w głowę pojemnikiem na dokumenty.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wówczas wydawało się, że krewki Portugalczyk zostanie zwolniony. Pozostał jednak na dotychczasowym stanowisku, w przeciwieństwie do Tomczyka. Trenera w obronę wzięli piłkarze, kibice oraz właściciel klubu, Zbigniew Jakubas.
Motor po barażach dopiął natomiast swego i awansował wreszcie do Fortuna 1 Ligi. Feio rozpoczął natomiast wraz z drużyną przygotowania do nowego sezonu.
W sobotni poranek gruchnęła sensacyjna wieść o tym, że Portugalczyk został zwolniony. Piłkarze Motoru w ramach protestu odmówili wyjścia na sparingowy mecz z Górnikiem Łęczna. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Teraz nowe kulisy całej sprawy odsłania "Interia". Jak się okazuje, Feio o zwolnieniu dowiedział się dopiero w piątkowy wieczór. Na dodatek tych wieści nie przekazano mu nawet osobiście.
O 23:30 Portugalczyk dostał maila, wysłanego przez jedną z członkiń rady nadzorczej. Podziękowano mu w nim za współpracę i poinformowano, że nie dostanie nowej umowy w Lublinie.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik01 Jul 2023 · 18:45
Źródło: Interia.pl

Przeczytaj również