Medalistka z Tokio broni zwycięstwa Roberta Lewandowskiego w plebiscycie na Sportowca Roku. "Bezapelacyjnie"

Lewandowski wygrał plebiscyt "PS" już trzeci raz. Pikanterii jego zwycięstwu dodał fakt, że tym razem triumfował w roku igrzysk olimpijskich.

Oburzony z tego powodu był choćby Paweł Fajdek, który nie ukrywał emocji w liście przesłanym do redakcji Sport.pl. Według niego zwycięstwo Lewandowskiego krzywdzi medalistów olimpijskich. Sam zdobył tam brązowy medal.

Zupełnie inne zdanie ma Kobus-Zawojska, która wraz z Marią Springwald, Martą Wieliczko i Katarzyną Zillmann zdobyła srebro we wioślarstwie.

- Według mnie bezapelacyjnie Robert Lewandowski był najlepszym sportowcem Polski. To „marka” międzynarodowa promująca polski sport na całym świecie. Możemy lubić piłkę bądź nie, ale spójrzmy na masowość tego sportu w Polsce, a co dopiero na świecie - napisała Kobus-Zawojska na Instagramie.

Wioślarka przyznała, że sama umieściłaby Lewandowskiego na pierwszym miejscu. Według niej na podium powinni też stanąć Anita Włodarczyk i Wojciech Nowicki - złoci medaliści w rzucie młotem.