Mecze Primera Division poza Hiszpanią? To możliwe już w przyszłym sezonie

Mecze Primera Division poza Hiszpanią? To coraz bardziej realna perspektywa. Władze La Liga rozważają przeniesienie kilku meczów w sezonie do innych państw. Powód jest oczywisty - chęć zysku.
Rewolucja może nastąpić już w przyszłym sezonie - w jego ramach mecze Primera Division mogłyby się odbyć w Chinach albo USA. W rozmowach na ten temat uczestniczą już przedstawiciele klubów. Są wśród nich także działacze Realu i Barcelony.
- Oglądanie La Liga to rozrywka na całym świecie. Chcemy rozwijać globalny status ligi. Rozmawiamy o możliwości rozgrywania niektórych meczów poza Hiszpanią - potwierdza Javier Tebas, szef La Liga.
Pomysł nie jest nowy. Kilka lat temu podobne rozwiązanie rozważały władze Premier League. Wówczas planowano wprowadzenie do terminarza... dodatkowej kolejki. Na pomysł sceptycznie zareagowali kibice oraz FIFA.
- Teraz nie mamy takich planów. Być może kluby by tego chciały, ale jesteśmy realistami. Jeśli pomysł nie zostanie ciepło przyjęty, to na pewno nic podobnego się nie wydarzy. Poza tym na pewno nie odbyłoby się to w formie 39. kolejki - mówi Richard Scudamore, dyrektor wykonawczy Premier League.
To, co w piłce nożnej jest w fazie planów, dobrze przećwiczono już w niektórych amerykańskich ligach zawodowych. Od kilku lat w Europie rozgrywane są pojedyncze mecze NBA i NFL. W futbolu za granicę "wywożone" są jedynie mecze o pomniejsze trofea. Tak dzieje się choćby ze spotkaniami o Superpuchar Włoch, które odbywały się już w USA, Chinach, czy Katarze.