Mecze Premier League poza Europą? Telewizyjny gigant chce rewolucji

Pomysł, aby najsilniejsze europejskie ligi rozgrywały niektóre spotkania na innym kontynencie nie jest nowy. W 2018 roku spotkał się on z wetem ze strony FIFA.

Ostatnio światowa federacja zmieniła jednak zdanie. Prawdopodobnie pozostawi decyzje w tej kwestii poszczególnym federacjom, co otwiera pole do rewolucji.

W przypadku Premier League naciska na to John Miller, prezes amerykańskiej stacji NBC Sports. Stacja za prawa do pokazywania rozgrywek płaci 450 milionów dolarów rocznie.

Niedawne spotkanie między Manchesterem City oraz Arsenalem przyciągnęło widownię w wysokości 2,6 miliona osób. Niedługo mecze Premier League mogą zagościć w USA.

- Rozmawialiśmy na ten temat z Premier League, a oni byli bardzo otwarci i nas wysłuchali. W zeszłym roku zorganizowaliśmy letnią serię meczów, w której wzięło udział sześć drużyn Premier League. Rozegraliśmy dziewięć meczów w siedem dni w pięciu miastach USA. Na trybunach było 265 tysięcy osób. To było coś wspaniałego - powiedział Miller.

- Chciałbym w przyszłości zobaczyć kilka meczów Premier League w weekend otwarcia na dużych stadionach w USA. To coś, na co będziemy nalegać. Mamy publiczność, która chciałaby oglądać mecze w sezonie zasadniczym - podkreślił.