Mecz z Rosją w Polsce? Cezary Kulesza zabrał głos

Rosyjska agresja na Ukrainę może wywrzeć też wpływ na świat sportu. W naszym wypadku chodzi przede wszystkim o zbliżający się mecz w barażach o awans do mistrzostw świata.

W przestrzeni publicznej pojawiły się nawet głosy, że reprezentacja Polski powinna zbojkotować spotkanie z Rosją. Kulesza podkreśla jednak, że PZPN podchodzi do tej sprawy spokojnie.

- Podeszliśmy do tej kwestii bez zbędnych emocji, bo na sytuację polityczną nie mamy żadnego wpływu. Wiemy, co jest naszą rolą jako federacji — musimy zapewnić reprezentacji jak najbardziej komfortowe warunki, jeśli chodzi o przygotowania do meczów oraz zadbać o sprawy logistyczne. Dlatego też zwróciliśmy się do FIFA z oficjalną prośbą o ich stanowisko odnośnie do meczu z Rosją z Moskwie. Musimy wiedzieć, na czym stoimy - powiedział Kulesza w rozmowie z "Onetem".

Decyzję w sprawie ewentualnego przeniesienia spotkania podejmie FIFA. Prezes PZPN przyznał, że teoretycznie mógłby zostać rozegrany w Polsce.

- Jeśli chodzi o aspekt organizacyjny, to na pewno tak. Natomiast nie nastawiałbym się na takie rozwiązanie - podkreśla Kulesza.

Mecz Rosja - Polska ma się odbyć 24 marca. Zwycięzca zagra o awans do mistrzostw świata ze Szwecją albo Czechami.