Odwołany mecz Manchesteru: Podejrzane urządzenie okazało się fałszywe [AKTUALIZACJA]

Spotkanie zostało odwołane ze względu na podejrzany pakunek znaleziony na stadionie. Ewakuowano piłkarzy, członków sztabów obu zespołów oraz dużą część kibiców. Początkowo przekazywano wiadomość o 45-minutowym opóźnieniu, ostatecznie jednak zapadła decyzja o nierozgrywaniu meczu.

Pojawiające się do tej pory informacje nie są zbyt obszerne. Mówi się w nich o alarmie bombowym i policjantach z psami, którzy przeszukują Old Trafford.

Przed ostatnią kolejką Manchester miał jeszcze szanse na zajęcie miejsca w TOP4, ale nie był zależny tylko od siebie - musiał liczyć na potknięcie rywali z City.

Wszyscy fani opuścili już stadion, o to samo poproszono przedstawicieli mediów. Władze MU rozmawiały już z zarządem ligi o zaistniałej sytuacji, ale nie ma na razie nawet przybliżonego terminu, w którym spotkanie mogłoby zostać rozegrane.

Sytuacja wygląda na naprawdę poważną - kolejne doniesienia mówią o tym, że policja czeka na przybycie wojskowych posiłków.

Policja Manchesteru podała właśnie, że saperzy dokonali na stadionie "kontrolowanej eksplozji".