Mecz FC Porto nagle przerwany! Nie było innej opcji [WIDEO]

Ostatnie tygodnie były bardzo udane dla FC Porto. Słynny klub nie zanotował porażki w lidze od 10 listopada i starcia z Benficą (1:4). Ostatnie trzy mecze kończyły się zaś triumfami nad Estrelą, Moreirense i Boavistą.

W piątek drużyna Bruno Vitora mierzyła się na wyjeździe z niżej notowanym Nacionalem. Spotkanie rozgrywane na Maderze od samego początku było torpedowane przez warunki atmosferyczne.

Nad obiektem Estadio da Madeira zawisła mgła, która utrudniała widoczność piłkarzom oraz sędziemu. Konieczna była szybka reakcja.

W 13. minucie Tiago Martins przerwał grę i zaprosił zespoły do szatni. Zgodnie z regulaminem sędzia miał 60 minut na ponowne rozpoczęcie spotkania. Gdyby uznał, że warunki panujące na obiekcie nadal będą utrudniać grę, mecz mógł zostać przeniesiony na inny termin.

Po blisko godzinnej naradzie sędzia w porozumieniu z delegatem meczowym podjął decyzję o przełożeniu tego meczu na inny dzień.

Przed rozpoczęciem 17. kolejki ligi portugalskiej piłkarze FC Porto zajmowali drugie miejsce w tabeli. Nacional plasował się na 15. pozycji.