Mecz Ekstraklasy zostanie odwołany? Prezydent bije na alarm, służby w gotowości na rekordowe opady
Niepokojące wieści z Wrocławia. Prezydent alarmuje o zapowiadanych wielkich opadach deszczu w mieście. Niewykluczone, że z ich powodu zostanie odwołany mecz Ekstraklasy.
Polska szykuje się na zapowiadane przez IMGW ogromne opady deszczu w najbliższych dniach. Jednym z miast, przez które może przejść rekordowa ulewa, jest Wrocław (gdzie w 1997 r. miała miejsce tzw. "powódź tysiąclecia"). W związku z tym jego władze szykują się na walkę z żywiołem.
- W związku z ostrzeżeniami IMGW dla Wrocławia powołałem sztab kryzysowy. Wszystkich Państwa proszę o czujność i w miarę możliwości o ograniczenie dodatkowych aktywności - napisał na Facebooku prezydent Jacek Sutryk. - Od 12 do 16 września we Wrocławiu może spaść do 380 litrów wody na metr kwadratowy ‼ To absolutny rekord w historii Wrocławia. W czasie sierpniowych, nawalnych opadów, spadło 77 litrów przez 18 godzin. Wszystkie służby postawione są w stan najwyższej gotowości - dodał.
Sutryk zwrócił uwagę, że w związku z tym odwołano wszystkie zapowiadane miejskie imprezy, a miasto jest też na łączach z organizatorami innych wydarzeń.
- Zapowiadane przez IMGW trzydniowe, nawalne opady to ogromne wyzwanie dla miasta i jego mieszkańców. We Wrocławiu odwołane zostały wszystkie, miejskie imprezy. Jesteśmy w kontakcie z organizatorami innych wydarzeń - zapewnił (całość TUTAJ).
Wśród tzw. innych wydarzeń są te sportowe, m.in. zaplanowany na poniedziałek 16 września mecz Ekstraklasy pomiędzy Śląskiem a Stalą Mielec. Nie wiadomo, czy to spotkanie zostanie rozegrane. Na ten moment nie ma żadnej decyzji o jego odwołaniu.
Głos w tej sprawie zabrał sam wrocławski klub. - Jesteśmy świadomi doniesień dotyczących zbliżających się opadów deszczu i nieustannie monitorujemy sytuację. Na ten moment spotkanie ze Stalą Mielec odbędzie się zgodnie z planem. W razie wszelkich aktualizacji, będziemy natychmiastowo was informować - czytamy na portalu, X pod informacją, że udało się sprzedać ponad 6000 biletów na poniedziałkowy mecz.
Serwis sport.pl skontaktował się w tej sprawie z biurem prasowym Śląska. W klubie nie mają jednak żadnych nowych informacji.
- Na ten moment jeszcze nie możemy udzielić żadnych informacji, bo takowych nie posiadamy. Jeszcze nie wiemy, jaka decyzja zapadnie odnośnie meczu w poniedziałek. Zakładam, że sytuacja jest bardzo dynamiczna. Jeśli się czegokolwiek dowiemy, to będziemy od razu komunikować. Ale na ten moment nic nie wiem. Musimy to jak najszybciej załatwić - mówi wspomnianemu portalowi Marek Wadas, pracownik mediów Śląska.
Dzień wcześniej, bo w niedzielę, na stadionie żużlowym zaplanowano rewanż półfinału PGE Ekstraligi pomiędzy Betard Spartą Wrocław a Stalą Gorzów Wlkp. Ten mecz również jest zagrożony, ale jak na razie nie został odwołany. Kluby czekają na ew. decyzję władz ligi, same nie mogą jej podjąć.