Mbappe show i fatalny błąd Piszczka. Monaco bliżej półfinału LM [VIDEO]

Już po kwadransie mogła paść pierwsza bramka - Mbappe wbiegł w pole karne Borussii, wykorzystał stosunkowo lekkie dotknięcie Sokratisa i padł na murawę. Sędzia nie miał wątpliwości, podyktował rzut karny, do którego podszedł Fabinho. I... przestrzelił! Oddał uderzenie w swój lewy róg, golkiper go wyczuł, ale interwencja nie była potrzebna, bo futbolówka minęła słupek!

To, co nie udało się w 17 minucie, udało się w 19. Leman dogrywał do Mbappe, od którego piłka się odbiła i potoczyła do bramki. Jak jednak pokazały powtórki, przy tej akcji był spalony - arbiter tego jednak nie wychwycił i zrobiło się 1:0 dla przyjezdnych.

W 35 minucie Raggi dośrodkowywał z lewej strony, a uderzeniem "szczupakiem" popisał się... Sven Bender, który zaliczył trafienie samobójcze! Było 2:0 dla Monaco.

Do końca pierwszej połowy kolejne bramki już nie padły. W przerwie Thomas Tuchel zdecydował się na aż dwie zmiany. Bendera zastąpił Sahin, zaś Schmelzera - Pulisić.

W 57 minucie gospodarze zmniejszyli rozmiary strat. Aubameyang w kosmiczny sposób zgrał piętką do Kagawy, ten uprzedził bramkarza i wystawił piłkę Dembele. Temu ostatniemu nie pozostawało nic innego, jak umieścić futbolówkę w siatce - co też uczynił. 2:1!

W 79 minucie błąd popełnił Łukasz Piszczek - zbyt lekko podał piłkę do Sokratisa, zagranie przejął Mbappe i w sytuacji sam na sam z bramkarzem popisał się pięknym strzałem niemal w okienko. 3:1!

W 84 minucie nadzieje miejscowym kibicom przywrócił Kagawa, który w polu karnym ograł jednego z rywali i płaskim uderzeniem zaskoczył golkipera Monaco. 3:2!

Kolejnych trafień już nie oglądaliśmy. Borussia przegrała u siebie z Monaco i to rywale są bliżej awansu do półfinału LM.