Mbappe ofiarą prowokacji. Takie nagranie trafiło do sieci [WIDEO]

Mbappe ofiarą prowokacji. Takie nagranie trafiło do sieci [WIDEO]
Adil Benayache / pressfocus
Przed meczem Francji z Belgią w ramach 1/8 finału EURO 2024 do sieci trafił film, który mógł zaniepokoić Kyliana Mbappe. Media donoszą ,że piłkarz Realu Madryt padł ofiarą prowokacji.
Rozgrywane w Niemczech mistrzostwa Europy nie są najlepsze z perspektywy Kyliana Mbappe. 24-latek zdobył do tej pory zaledwie jedną bramkę, wpisując się na listę strzelców w meczu z Polską.
Dalsza część tekstu pod wideo
Przy okazji spotkania z Austrią piłkarz Realu Madryt doznał z kolei kontuzji nosa. W efekcie wylądował poza składem na mecz z Holandią. Szansa na poprawienie dorobku nadarzy się już w poniedziałek.
Na drodze reprezentacji Francji w 1/8 finału EURO 2024 chciała stanąć Belgia. Na kilka godzin przed rozpoczęciem tego spotkania w mediach społecznościowych pojawiło się nietypowe nagranie.
W opublikowanym filmie wystąpili piłkarz Evertonu, Amadou Onana, i znany belgijski komik, Pablo Andres. Wspomniana dwójka zaśpiewała piosenkę, która odnosiła się do Mbappe.
- Kto zaatakuje piszczel Mbappe? - rozpoczął Andres. Po chwili dołączył do niego Onana, który wykrzyczał swoje personalia. Nagranie to zostało nawet udostępnione przed profil belgijskiej kadry.
Z racji tego, że pod filmikiem pojawiło się mnóstwo nieprzychylnych komentarzy, materiał został usunięty. Zagraniczne media określiły zaś całą akcję mianem prowokacji. Sytuacja zrobiła się na tyle poważna, że głos zabrał nawet rzecznik prasowy reprezentacji Belgii, Stefan Van Loock.
- Współpracowaliśmy już z Pablo Andresem kilka razy i zawsze mieliśmy do czynienia z humorystycznym podejściem. Taki też był zamysł tym razem, ale odbiór był inny. Dlatego wideo zostało usunięte. Przepraszamy, jeśli ktoś poczuł się urażony. Sprawa zamknięta - powiedział.
Spotkanie Francji z Belgią finalnie zakończyło się triumfem "Trójkolorowych" po golu samobójczym Jana Verthongena.
Redakcja meczyki.pl
Piotr Sidorowicz 01 Jul · 20:06
Źródło: Twitter

Przeczytaj również