Matty Cash wskazał prawego obrońcę, którego podziwia. "Jest wzorem"

Polskiemu zawodnikowi imponuje styl gry Trenta Alexandra-Arnolda. Boczny defensor Liverpoolu znany jest z ofensywnych inklinacji, które owocują notowaniem kilkunastu asyst rocznie.

- Chyba Gary Neville powiedział kiedyś, że boczni obrońcy mogą być jednymi z najbardziej kreatywnych piłkarzy w zespole. Całkowicie zgadzam się z tymi słowami. Wzorem jest to, jak gra Trent Alexander-Arnold w Liverpoolu. Myślę, że wykonuje on z 20 dośrodkowań na mecz - stwierdził Cash w rozmowie ze "Sky Sports".

Reprezentant Polski zwraca jednak uwagę na to, że gra w ofensywie to nie wszystko. Jako boczny obrońca nie może zapominać o swoich podstawowych obowiązkach.

- Na koniec dnia jesteś oceniany za grę w defensywie. Jeśli zgubisz krycie i rywale strzelą z tego gola, to jest to twoja wina. Trzeba znaleźć równowagę, wiedzieć, kiedy można podłączyć się do ataku - przyznał Cash.

- To naprawdę ciężka praca. Trzeba cały czas biegać na całej długości boiska. Musisz być kreatywny, pamiętając o pracy w obronie - dodał.

W tym sezonie 24-latek wystąpił w osiemnastu spotkaniach Aston Villi. Zanotował w nich jedną bramkę i jedną asystę. Jest on dwukrotnym reprezentantem Polski.