Matty Cash opowiedział, jak idzie mu nauka języka polskiego. "Chłopaki jeszcze się ze mnie śmieją"

Matty Cash nie próżnuje i aktywnie uczy się języka polskiego. Gracz Aston Villi na kanale "Po Gwizdku" opowiedział, jak idzie mu przyswajanie tajników nowego języka.
Pojawienie się Matty'ego Casha w polskiej reprezentacji wzbudziło sprzeciw ze strony wielu osób. Zawodnikowi zarzucano, że nie posługuje się językiem polskim, a co za tym idzie nie zna słów hymnu państwowego.
Na szczęście walory piłkarskie gracza Aston Villi okazały się wystarczające i prawy obrońca przekonuje do siebie coraz pokaźniejsze rzesze kibiców. Nie zapomniał jednak o wcześniejszych uwagach i dokłada starań, by jak najlepiej opanować języki polski.
- Mam lekcje dwa razy w tygodniu. Staram się zapamiętywać polskie słowa, mocno pracujemy razem z moją nauczycielką - wyznał na kanale "Po Gwizdku".
- Mówiłem już chłopakom kilka słów, ale jeszcze śmieją się ze mnie - przyznał z uśmiechem na ustach.
- Umiem już powiedzieć między innymi: "jak się masz?" i odpowiedzieć "wszystko dobrze". Jest nieźle. Po każdej lekcji dzwonię też do mojej mamy, by powiedzieć, czego się nauczyłem - dodał Matty Cash.
Sebastian Staszewski zapytał również o to, jak naszemu reprezentantowi idzie przyswajanie hymnu narodowego.
- Kiedy uczyłem się go ze słuchu, bardzo obawiałem się trzeciej zwrotki. Jest najtrudniejsza. Na szczęście później okazało się, że zawodnicy jej nie śpiewają i ja też nie muszę! - powiedział w rozmowie.
