Matty Cash na liście życzeń kolejnego wielkiego klubu? "Na pewno jest wart więcej niż 30 mln funtów"
Matty Cash może po sezonie zmienić pracodawcę. Reprezentant Polski jest łączony z kolejnym wielkim klubem.
Cash w ostatnich tygodniach jest w świetnej formie. W Aston Villi jest nie do zastąpienia. Coraz częściej bezpośrednio wpływa na jej wyniki. W tym sezonie strzelił trzy gole i zaliczył trzy asysty.
- Jeśli podtrzyma taką passę, to spokojnie będziemy mogli dołączyć go do najlepszej trójki prawych obrońców Premier League. To bezapelacyjnie kluczowa postać w zespole - komentuje Patrick Rowe z "Birmingham Mail" w rozmowie z portalem "Sport.pl".
24-latek już w styczniu był przymierzany do Atletico Madryt. Już po zamknięciu okna transferowego informowaliśmy, że temat przenosin Casha do stolicy Hiszpanii wcale nie został zamknięty. Do transakcji może dojść latem.
Wiele wskazuje na to, że Atletico będzie miała przynajmniej jednego poważnego rywala do pozyskania Polaka. Tak przynajmniej twierdzi Rowe.
- Nie wiem, ile było w tym prawdy, ale słyszałem, że wpadł też w oko Milanowi. Jedno jest pewne: dobra gra Casha nie umknęła uwadze większych klubów niż Aston Villa. Dziś na pewno jest wart więcej niż 30 milionów funtów, o jakich pisano w kontekście transferu do Hiszpanii - ocenił dziennikarz.
Kontrakt Casha z Aston Villą obowiązuje do połowy 2025 roku. Angielski klub może sobie pozwolić na windowanie ceny za swojego obrońcę. Sama na brak pieniędzy nie narzeka i coraz poważniej inwestuje je w nowych zawodników.