Matty Cash ma nowego kolegę. Klub Stevena Gerrarda sfinalizował głośny transfer Brazylijczyka

Aston Villa z przytupem weszła w letnie okienko transferowe. Drużyna z Birmingham ściągnęła już Philippe Coutinho, którego wykupiono z FC Barcelony. Na zasadzie wolnego transferu sprowadzono zaś Boubacara Kamarę, o którego przyszło rywalizować z Atletico Madryt.

Na tym jednak nie koniec wzmocnień "The Villans". Od kilku tygodni było bowiem pewne, że drużynę Stevena Gerrarda wzmocni jeszcze jeden piłkarz.

Chodziło o Diego Carlosa, w sprawie którego, dość nieoczekiwanie, udało się dojść do porozumienia z Sevillą. Jeden z najlepszych obrońców w La Liga długo był na radarze angielskich ekip, lecz przez lata do transferu nie dochodziło.

Zmianę zdania Hiszpanów wywołała dopiero atrakcyjna oferta ze strony Aston Villi. Oficjalnie nie wiadomo, ile "The Villans" wyłożyli na cenionego Brazylijczyka, lecz angielskie media spekulują, że kwota ta sięga 26 milionów euro.

Ze swoim nowym klubem 29-latek podpisał kontrakt ważny do 30 czerwca 2026 roku.

- Jestem bardzo szczęśliwy, nie tylko ja, ale także moja rodzina i dzieci. To coś, na co naprawdę czekaliśmy i chcieliśmy przeprowadzić te negocjacje. Teraz, gdy już tu trafiliśmy, jesteśmy naprawdę szczęśliwi - skomentował Diego Carlos w rozmowie z klubowymi mediami.