Matthaus wskazał, kto mógłby być nowym napastnikiem Bayernu. "Nie strzeli 40 goli, ale 25 na pewno"

Kapitan reprezentacji Polski chce odejść z Bayernu Monachium. Jeśli nie dostanie na to zgody teraz, to na pewno pożegna się z klubem latem przyszłego roku.

Dla Bayernu znalezienie następcy Lewandowskiego to poważne wyzwanie. W ostatnich dniach bardzo dużo mówi się o możliwym transferze Sadio Mane z Liverpoolu. Matthaus nie sądzi, by Senegalczyk był w stanie zastąpić polskiego napastnika.

- Mam wrażenie, że chodzi o to, by dostać od Barcelony tyle pieniędzy, ile potem trzeba zainwestować w Mane. Ale czy on zastąpiłby Lewandowskiego? Nie sądzę. Poza tym, że nie ma na świecie substytutu dla Polaka, to nie postrzegam Mane jako środkowego napastnika. To skrzydłowy - podkreśla Matthaus.

- Oczywiście pozyskanie Mane byłoby super transferem. To świetny zawodnik, byłby wspaniałą atrakcją dla Bundesligi. Ale Bayern nadal potrzebowałby nowej "dziewiątki". Mógłby nią być Sasa Kalajdzić z VfB Stuttgart. Prawdopodobnie nie strzeli 40 goli, ale na pewno 25 - ocenia Niemiec.

Kalajdzić rzeczywiście znajduje się w kręgu zainteresowań Bayernu. Media donosiły o rozmowach w sprawie transferu Austriaka. Miałby kosztować ok. 20 mln euro.

Bayern zakontraktował już Noussaira Mazraouiego z Ajaksu. Blisko przenosin do Monachium jest jeszcze jeden zawodnik z Amsterdamu - Ryan Gravenberch.