Mateusz Mak z zapaleniem mięśnia sercowego. Piłkarz Stali Mielec potrzebuje dłuższej przerwy
Mateusz Mak potrzebuje przerwy od futbolu. Piłkarz Stali Mielec cierpi na zapalenie mięśnia sercowego. Niepokojące informacje przekazał sam zawodnik za pośrednictwem swoich social mediów.
W tym sezonie Stal Mielec radzi sobie zaskakująco dobrze. Drużyna, którą wiele osób skazywało na walkę o utrzymanie, zajmuje obecnie ósme miejsce i ma dziesięć punktów przewagi nad Legią Warszawa. Duża w tym zasługa Mateusza Maka.
Pomocnik jest jednym z liderów mielczan. W bieżących rozgrywkach wystąpił w 20 spotkaniach, zdobył siedem bramek i zanotował pięć asyst. W najbliższym czasie nie powiększy jednak swojego dorobku. Zawodnika czeka dłuższa przerwa.
Wszystko z powodu zapalenia mięśnia sercowego, który wyklucza nadmierną aktywność fizyczną. Mak potrzebuje odpoczynku, nie może nadwyrężać swojego organizmu. Niedługo przejdzie kolejne badania, które pozwolą na ocenę powagi sytuacji.
- Niestety najbliższe miesiące nie będę w stanie pomóc drużynie na boisku. Po ostatnim meczu z Górnikiem Zabrze poczułem się źle i trafiłem do szpitala. Po badaniach stwierdzono u mnie lekkie zapalenie mięśnia sercowego. Czeka mnie teraz odpoczynek i dalsze badania. Dbajcie o siebie i nie bagatelizujcie wszelkich oznak choroby. Do zobaczenia - napisał Mak na Facebooku.
Ofensywny pomocnik jest związany ze Stalą Mielec do końca rozgrywek. W jego umowie znajduje się zapis umożliwiający klubowi przedłużenie z nim współpracy o kolejne 12 miesięcy.
W następnej kolejce Ekstraklasy podopieczni Adama Majewskiego zmierzą się z Wisłą Kraków na wyjeździe.