Mateusz Borek zaapelował do Paulo Sousy. "Mam do niego prośbę"

Trwa medialna dyskusja na temat szkolenia piłkarzy w Polsce. Rozpoczął ją Paulo Sousa, później głos w tej sprawie zabrali m.in. Robert Lewandowski czy Zbigniew Boniek.

Mateusz Borek na antenie "Kanału Sportowego" postanowił pochylić się nad tym tematem. Komentator w tym przypadku doszukuje się drugiego dna.

- Nie do końca podoba mi się retoryka selekcjonera. Jak był trenerem, któremu płacił pensje Boniek, to nie zabierał na ten temat głosu. Wszystko było fajnie, mówił, jak to Polska idzie do przodu - przyznał Borek.

- Jak mu dziś płaci Cezary Kulesza, to nagle zaczął mieć zupełnie inne zdanie. Paulo Sousa powinien skoncentrować się na wygraniu dwóch najbliższych spotkań, potem na wygraniu baraży, bo chciałbym, żeby reprezentacja Polski grała na wielkich turniejach - dodał.

Borek zwrócił się z apelem do selekcjonera reprezentacji Polski. Jak przekonuje, Portugalczyk powinien przejść od słów do czynów.

- Jeśli Paulo chce poprawić poziom szkolenia w Polsce i poziom trenerów, to mam do niego prośbę. Niech włączy do sztabu dwóch, trzech młodych polskich trenerów, a nie sami Portugalczycy i Hiszpanie. I niech przekaże tę światową, wielką wiedzę polskim trenerom, żeby to w nich zostało. Paulo kiedyś odejdzie, a oni zostaną w tym kraju i będą uczyć młodych ludzi, jak grać w piłkę - podsumował Borek.