Mateusz Borek wyjaśnił, dlaczego rozpadł się jego duet z Tomaszem Hajto. "Po pierwsze: pokora zawodowa"

Mateusz Borek wyjaśnił, dlaczego rozpadł się jego duet z Tomaszem Hajto. "Po pierwsze: pokora zawodowa"
Adam Starszynski / PressFocus
Mateusz Borek przez wiele lat tworzył komentatorski duet z Tomaszem Hajto. Dziennikarz wyjaśnił, dlaczego jeszcze w Polsacie przestał komentować z nim mecze.
Borek i Hajto współpracowali przez wiele lat. Jeszcze na antenie Eurosportu komentowali razem Bundesligę. Później - już w Polsacie - pracowali przy okazji meczów reprezentacji Polski. Doszło nawet do tego, że selekcjoner Adam Nawałka interweniował, gdy Hajto nie mógł skomentować meczu kadry. Borek zdradził, że było tak po spotkaniu z Kazachstanem w ramach eliminacji MŚ.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Niezależnie od tego, że dziś nie mamy ze sobą kontaktu, pierwsze nasze dwa, trzy sezony to był powiew czegoś innego. Wiecie, błędy językowe, które stają się klasyką... Jakiś taki entuzjazm, reakcja społeczna, która graniczyła z szaleństwem niemalże - wspomina komentator w rozmowie z portalem "tvp.info".
Z czasem współpraca Borka i Hajty się załamała. Dziennikarz uważa, że nastąpiło to po tym, jak Polsat przejął prawa do transmisji meczów Ligi Mistrzów. Jego zdaniem stało się tak z dwóch powodów.
- Po pierwsze: pokora zawodowa. Możesz być pewny siebie, możesz robić widowisko, ale jak chcesz, żeby coś trwało dłużej niż chwilę, to musisz zachować pokorę. Trzeba mieć takie podejście, że każdy kolejny mecz jest jakbyś zaczynał od zera. Że możesz więcej stracić niż zyskać. Może to go zawiodło. Może się za bardzo „poczuł” - zastanawia się Borek.
- Po drugie: nie da się meczów Ligi Mistrzów komentować jak reprezentacji. Bo ja wcale nie myślę, że Tomek stracił coś u kibiców przy którymś meczu Polaków. Ta opinia o nim troszkę zaczęła się zmieniać, gdy zabrał się za inne rozgrywki. „Daj, przerzuć, nabij” – na kadrze to jest wszystko ważne, to działa, a Liga Mistrzów jest kibicom bardziej obojętna. Nie powiesz w meczu Chelsea z Dortmundem, żeby ktoś „dał z wątroby” albo żeby „Chilwell ugiął nogi”, no bo to nie ma znaczenia. Ludzie chcą się dowiedzieć trochę innych rzeczy, chcą trochę innego spojrzenia, innej analizy... - wyjaśnił dziennikarz.
Borek będzie pracował przy okazji meczów Euro 2020. Mecze - w tym spotkanie Polski ze Słowacją - skomentuje razem z Kazimierzem Węgrzynem.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski08 Jun 2021 · 14:10
Źródło: tvp.info

Przeczytaj również