Mateusz Borek: To musi cieszyć selekcjonera. Nie ukrywam, mnie również

Mateusz Borek: To musi cieszyć selekcjonera. Nie ukrywam, mnie również
Adam Starszynski / PressFocus
Mateusz Borek na łamach "Przeglądu Sportowego" podsumował piłkarskie wydarzenia minionego weekendu. Dziennikarz szczególnie był zadowolony z gry kadrowiczów Jerzego Brzęczka.
Ostatnia sobota w Bundeslidze należała do polskich napastników. Kolejnego gola zdobył Robert Lewandowski, w końcu przełamał się Krzysztof Piątek. Borek nie szczędził komplementów pod adresem drugiego z wymienionych.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Piątek zachwycił mnie swoją grą w sobotę. Zaprezentował się o niebo lepiej, niż można było prognozować po 154 minutach rozegranych dotąd w obecnym sezonie Bundesligi. Polak poprawił mobilność, dynamikę, odpowiedzialność za piłkę. Krzysiek był niezwykle aktywny - ocenił.
- O Robercie Lewandowskim znów można pisać tylko w samych superlatywach. Był królem w grze na boisku, na którym Bayern pokonał Borussię - dodał.
Borek za to nie może zrozumieć, dlaczego piłkarze Lecha Poznań nie potrafią zagrać dwóch spotkań z rzędu na wysokim poziomie. W czwartek efektownie pokonali Standard Liege w Lidze Europy, zaś w niedzielę w spacerowym trybie dali się ograć Legii Warszawa.
- Martwi ogromnie, że Lech i jego młode gwiazdy nie są w stanie utrzymać tego samego, wysokiego poziomu dwa razy w tygodniu. Puchacz w czwartek przenosił na murawie góry, a w niedzielę się bardzo starał ale walczył przede wszystkim sam ze sobą - zaznaczył.
- Moder sam sobie zawiesił poprzeczkę bardzo szybko i bardzo wysoko. Oczekiwania dotyczące poziomu gry tego chłopaka będą już teraz w każdym spotkaniu gigantyczne - podkreślił.
Na koniec Borek z zadowoleniem odnotował fakt, że do gry po kontuzji wrócił Krystian Bielik. Dziennikarz widzi w nim kandydata do wyjazdu na przyszłoroczne mistrzostwa Europy.
- Warto wspomnieć powrót na boisko po 300 dniach Krystiana Bielika. Do mistrzostw Europy daleko, a Bielik już w grze. To musi cieszyć selekcjonera. Nie ukrywam, mnie również - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz09 Nov 2020 · 07:17
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również