Mateusz Borek podsumował Paulo Sousę. "Maszynka do pieniędzy. Piłkarze zablokowali jego numer telefonu"
Odejście Paulo Sousy z reprezentacji Polski wciąż wzbudza wiele emocji. Na Twitterze do sytuacji raz jeszcze odniósł się Mateusz Borek. Dziennikarz postanowił przestrzec przed Portugalczykiem zagranicznych kibiców.
Gdy w niedzielę okazało się, że dotychczasowy selekcjoner reprezentacji Polski chce odejść ze stanowiska, i rozpocząć pracę w Brazylii, dla wielu osób był to szok. Mateusz Borek w ostrych słowach podsumował wówczas działania Sousy (więcej TUTAJ).
- Chłopie, ty się zastanów. Ty okłamałeś 40 milionów Polaków, ludzi, którzy przychodzili na stadion i wydawali ostatnie pieniądze, żeby kupić bilet na mecz reprezentacji Polski. Ty nas oszukałeś. Chłopie, niech cię Czarek Kulesza ciśnie w sądach, w FIFIE, UEFIE, niech wydębi od ciebie jak najwięcej kasy. Gdybyś miał trochę charakteru, to połowę tych pieniędzy byś oddał, żeby w Polsce wybudować boiska. Oddaj, jak masz trochę jaj. Ale nie oddasz, bo wy, Portugalczycy, jesteście kupcami - grzmiał.
W środę oficjalnie rozwiązano kontrakt z dotychczasowym selekcjonerem, który związał się z Flamengo. Borek podsumował całą sytuację na Twitterze. Pod filmem, w którym Sousa wita się z kibicami nowej drużyny, umieścił wymowny wpis.
- Maszynka do robienia pieniędzy. Uważajcie! Kiedy dostanie lepszą finansowo ofertę, natychmiast opuści wasz klub. Bądźcie na to przygotowani - napisał Borek.
- On zdradził naszą drużynę i oszukał piłkarzy, którzy mu ufali. Niektórzy z nich zablokowali jego numer telefonu. Zupełny brak szacunku. Pamiętajcie. Liczy się tylko kasa - dodał.
- Wciąż do mnie nie dochodzi, jak można się tak słabo zachować. Kadra. Szanse na mundial. Słowo. Jak przyjdzie za rok ktoś bogatszy z Anglii czy Włoch, to wizjoner się zerwie bez sentymentów - stwierdził w innym wpisie.