Mateusz Borek nie zgadza się ze Zbigniewem Bońkiem. "Mam w tej kwestii nieco inne zdanie"

Mateusz Borek skomentował zamieszanie wokół Jerzego Brzęczka. Od kilku dni media donoszą, że selekcjoner nie może być pewny tego, że poprowadzi reprezentację Polski na mistrzostwach Europy w 2021 roku.
Zbigniew Boniek w jednym z niedawnych wywiadów zasugerował, że Brzęczek podczas jesiennych spotkań w Lidze Narodów przejdzie dodatkową weryfikację. Jeśli trener zawiedzie, wówczas reprezentację przed Euro być może obejmie nowy szkoleniowiec.
Mateusz Borek nie ukrywa, że deklaracja prezesa PZPN mocno go zaskoczyła.
- Szanuję stanowisko prezesa. Ma do tego prawo, kompetencje i w zasadzie wszystkie narzędzia, bo w końcu jest szefem. Ale mam w tej kwestii nieco inne zdanie - oznajmił dziennikarz na łamach "Przeglądu Sportowego".
- Boję się, że w każdym meczu Ligi Narodów trener Brzęczek będzie miał z tyłu głowy przede wszystkim wynik. Trudno liczyć na odważne decyzje personalne, debiuty, zmianę hierarchii na kilku pozycjach i rewolucyjne rozwiązania taktyczne - dodał.
- Dziś wydaje mi się, że ucierpią młodzi i w końcowym rozrachunku zabraknie im minut z mocnymi rywalami - zakończył.