Mateusz Borek i Tomasz Smokowski proponują reformę Ekstraklasy. Aż pięciu beniaminków w sezonie 2021/2022?

Mateusz Borek i Tomasz Smokowski proponują reformę Ekstraklasy. Aż pięciu beniaminków w sezonie 2021/2022?
Marcin Kadziolka / shutterstock.com
Od sezonu 2021/2022 w rozgrywkach PKO Ekstraklasy występować będzie 18 zespołów. Z tego powodu w kolejnym sezonie z elitą pożegna się tylko jedna drużyna. Mateusz Borek i Tomasz Smokowski w "Misji Futbol" przedstawili ciekawy pomysł na zmianę formatu ligi.
Kształt Ekstraklasy w sezonie 2020/2021 wciąż pozostaje zagadką. Wiele wskazuje na to, że do lamusa odejdzie system ESA37, zakładający podział na grupę mistrzowską i spadkową. Prawdopodobnie wszystkie drużyny rozegrają 30 kolejek.
Dalsza część tekstu pod wideo
Od następnych rozgrywek (2021/2022) liga ma zostać powiększona do 18 drużyn. Z tego powodu z elity spadnie tylko najsłabsza ekipa. Tomasz Smokowski i Mateusz Borek proponują rozegranie baraży między 14. i 15. zespołem Ekstraklasy oraz 4. i 5. drużyną Fortuna 1 Ligi.
- Trzy tygodnie temu zrobiło się głośno o próbie zmiany systemu rozgrywek przed ich zakończeniem. Myślano o tym, aby w tym nietypowym sezonie tylko jedna drużyna spadła z ligi. Uznaliśmy, że warto zastanowić się nad przyszłymi rozgrywkami, póki jest jeszcze czas. Liga zacznie się później niż zazwyczaj, będzie tylko 30 kolejek. Być może okaże się, że jeden z zespołów bardzo szybko odpadnie z peletonu. To spowoduje, że reszta będzie miała już leżak i czyste papcie od połowy sezonu - powiedział Smokowski w "Misji Futbol".
- Może byłoby to rozsądne dla atrakcyjności ligi, dla emocji do końca. W mocnych krajach jest jeszcze o co grać. A u nas? W połowie marca będziemy już znali spadkowicza - dodał Borek.
Wieloletni komentator "Polsatu" zdradził, że wielu prezesów ekstraklasowych klubów już teraz myśli o przejściu przez kolejne rozgrywki jak najmniejszym kosztem. To może spowodować dalszy spadek poziomu, który i tak nie jest obecnie zbyt wysoki.
- Podzwoniłem w różne miejsca. Wiem, że koncepcja wielu średnich klubów Ekstraklasy jest taka, żeby maksymalnie oszczędzać, przetrwać ten sezon przejściowy i skonstruować kadrę na 10-12. miejsce. Już teraz prezesi nie widzą zagrożenia spadkiem. Za chwilę okaże się, że poziom drużyn od dziewiątego miejsca w dół będzie bardzo niski. Grali będą tylko po to, aby otrzymać pieniądze od sponsorów i z kontraktu telewizyjnego - zakończył Borek.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik20 Jul 2020 · 12:56
Źródło: Misja Futbol

Przeczytaj również