Mateusz Borek chwali reprezentanta Polski. "Ten chłopak zasłużył, aby wyjść w pierwszym składzie na EURO"

Mateusz Borek chwali reprezentanta Polski. "Ten chłopak zasłużył, aby wyjść w pierwszym składzie na EURO"
Mikolaj Barbanell/Shutterstock
W najnowszym felietonie opublikowanym na łamach "Przeglądu Sportowego" Mateusz Borek wskazał, którego piłkarza na pewno widziałby w podstawowym składzie reprezentacji Polski na EURO. - Ten chłopak na to zasłużył - podkreślił dziennikarz.
Mateusz Borek wypowiedział się na temat kilku zawodników, których ma do dyspozycji selekcjoner polskiej kadry, Paulo Sousa. Jeden z właścicieli "Kanału Sportowego" wskazał, kto jego zdaniem bez wątpienia zasłużył na obecność w pierwszej jedenastce na EURO.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Warto zwrócić uwagę na kolejną świetną zmianę (z Rosją - przyp. red.), jaką dał Kamil Jóźwiak. Ten chłopak zasłużył, aby wyjść w pierwszym składzie na EURO. Na prawym wahadle. Będzie bardzo pożyteczny na tej pozycji, bo potrafi zachować równowagę w grze - zapewnił Borek.
Dziennikarz przyznał jednocześnie, że widzi pewien mankament w grze "Józia".
- Natomiast jak na skrzydłowego, to trochę brakuje mu odpowiednich liczb goli i asyst. Po zmianie systemu gry u Sousy, jeśli ktoś stracił, to skrzydłowi. Selekcjoner poszukuje wszechstronnego piłkarza, który ma zdrowie, aby biegać od jednego pola karnego do drugiego, i bronić - dodał.
Borek zwrócił też uwagę na obsadę pozycji drugiego, lewego wahadłowego, gdzie Sousie wypadł kontuzjowany Arkadiusz Reca.
- Tymoteusz Puchacz (...) pokazał, że jest przygotowany merytorycznie i biegowo. Jeśli Sousa chce lewonożnego piłkarza na tej pozycji i nie zamierza wracać do prawonożnego Bartka Bereszyńskiego, który sprawdza się na prawej obronie i prawym wahadle, to wobec braku Arka Recy i problemów ze zdrowiem Maćka Rybusa, Puchacz jest realnym kandydatem do gry - twierdzi dziennikarz.
Mateusz Borek przyznał też, że trudno mu się pogodzić z dorobkiem punktowym reprezentacji po starcie eliminacji do mundialu w Katarze.
- Widzę jakiś pomysł na grę i potencjał w tym zespole, ale na razie mam poczucie niedosytu po pierwszych występach kadry pod wodzą Sousy. Trudno mi przychodzi akceptacja czterech punktów w trzech spotkaniach eliminacji mundialu - oznajmił. - Była też szansa na lepszy wynik z Rosją.
Na koniec felietonu Borek poświęcił kilka słów Jerzemu Brzęczkowi.
- Jerzy Brzęczek, niezależnie od tego, co osiągnie ta drużyna, na pewno będzie nosił w sobie zadrę przez lata. Jeśli kadra odniesie sukces, będzie miał przekonanie, że z nim też by tak było. Jeśli niczego nie wygra, będzie miał poczucie, że ktoś zabrał mu zabawki w połowie misji - podsumował.
Zanim Polska rozpocznie rywalizację na EURO, w najbliższy wtorek zagra w Poznaniu z Islandią (18:00).
Redakcja meczyki.pl
Tomasz Bratkowski07 Jun 2021 · 08:53
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również