Mateusz Bogusz opowiedział o kontaktach z Legią Warszawa. "Tak uznali i tyle"

Bogusz w obecnym sezonie gra na zasadzie wypożyczenia dla UD Ibiza. Polak znakomicie czuje się na drugiej lidze hiszpańskiej.

W miniony weekend zdobył piękną bramkę. Popisał się trafieniem z dystansu w meczu z Burgos CF.

- Podoba mi się ten styl gry, znałem już tę ligę. To dopiero początek sezonu, ale czuję, że kibice Ibizy są za mną - oznajmił pomocnik na antenie Kanału Sportowego.

- Potrafimy prowadzić grę z każdym rywalem. Cel jest taki, by utrzymać się w lidze, ale nie przegraliśmy jeszcze meczu. Mamy ten problemy, że nie potrafimy utrzymać wyniku, gdy już wychodzimy na prowadzenie - dodał.

Bogusz został też zapytany o swoje perypetie w czasie minionego okienka transferowego. Piłkarz był łączony z przenosinami do Legii Warszawa. Ostatecznie trafił jednak do UD Ibiza.

- Po sezonie w Logrones byłem przygaszony. Byłem w stałym kontakcie z trenerem Michniewiczem, ale Leeds nie chciało mnie puścić do Polski. Tak uznali i tyle. Do Ibizy początkowo też nie chcieli mnie wypożyczyć, ale zgodzili się, gdy zobaczyli jaki Ibiza ma na mnie plan - zaznaczył Bogusz.

- Mam jeszcze dwa lata kontraktu z Leeds. Jestem w kontakcie z dyrektorem sportowym. Skupiam się jednak na tym sezonie, chciałbym się rozwijać, strzelić kilka goli i dołożyć do tego asysty. Uczę się języka. Rozumiem już sporo, ale z rozmawianiem mam problem. Chodzę na trzy lekcje w tygodniu, będzie to szło w dobrą stronę - zakończył.