Massimiliano Allegri zaskoczył po odpadnięciu Juventusu z LM. Kontrowersyjne słowa Włocha

Massimiliano Allegri zaskakuje. Włoch nie był zadowolony po porażce Juventusu z Villarrealem (0:3) w rewanżowym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów, ale jednocześnie zaznaczył, że nic by nie zmienił, nakazując grać drużynie w dokładnie taki sam sposób.
Kolejny rok z rzędu Juventus zawiódł w Lidze Mistrzów. Tym razem turyńczycy okazali się gorsi od Villarrealu, przegrywając na własnym boisku 0:3, co wyeliminowało ich z rozgrywek już na etapie 1/8 finału. Po zakończonym spotkaniu głos zabrał trener "Juve", Massimiliano Allegri. Jego wypowiedź budzi kontrowersje.
Allegri stwierdził bowiem, że mimo klęski zespołu, gdyby miał grać jeszcze raz, to nic by nie zmienił i zagrał w podobny sposób. Chwalił też podopiecznych.
- Tak, zagrałbym identycznie, tak jak chłopcy radzili sobie przez 65 minut. Musimy zaakceptować tę porażkę, jest zła, ale nie mogę narzekać na występ piłkarzy. Wyglądali dobrze - uznał.
Włoski szkoleniowiec przyznał także, że po stracie pierwszej bramki jego drużyna zupełnie się pogubiła.
- Mieliśmy swoje szanse w pierwszej połowie, a później, po naiwnym rzucie karnym, zamiast odwrócić wynik, straciliśmy kontrolę nad meczem i dwie kolejne bramki - zauważył.
Allegri zaprzeczył też, by "Bianconeri" grali zbyt mało agresywnie i pasywnie. Jego zdaniem nie było łatwo z uwagi na defensywny styl Villarrealu.
Juventusowi pozostało walczyć o udział w Lidze Mistrzów poprzez rozgrywki Serie A. W lidze "Stara Dama" zajmuje czwarte miejsce w tabeli.