Martin Braithwaite zdradził swój cel na pobyt w FC Barcelonie. "Wiele osób będzie zaskoczonych"

Martin Braithwaite wierzy, że zostanie na dłużej w Barcelonie. Jego celem jest gra w barwach tego klubu w kolejnej edycji Ligi Mistrzów.
Barcelona ściągnęła Braithwaite'a w trybie awaryjnym - zgodę na transfer otrzymała dopiero po kontuzjach Luisa Suareza i Ousmane Dembele. Nie brakuje głosów, że Duńczyk trafił na Camp Nou tylko na chwilę. Sam zainteresowany wierzy, że jest inaczej.
- Będę grał tu przez wiele lat. Ludzie mają prawo do wygłaszania swoich opinii. Sam słyszałem tylko pozytywne rzeczy, ale wiele osób będzie zaskoczonych, że w przyszłym sezonie zagram w Lidze Mistrzów - deklaruje Braithwaite.
- Chcę pokazać, co potrafię. Nie przyszedłem do Barcelony, by trenować i iść do domu. Mam swoje cele i je osiągnę - dodał reprezentant Danii.
Piłkarz opowiedział też o okolicznościach, w jakich dowiedział się o zainteresowaniu Barcelony.
- Odebrałem telefon w tej sprawie, gdy odbierałem syna z treningu piłkarskiego. Nikomu nic nie powiedziałem. Byłem szczęśliwy, ale nie chciałem robić innym nadziei. Nie mówiłem nic nawet żonie. Jest w ciąży i nie chciałem jej stresować - przyznał Braithwaite.