Marsylia w szoku po dymisji Bielsy

To spadło na nas jak grom z jasnego nieba - mówi prezydent Olympique Marsylia Vincent Labrune o odejściu Marcelo Bielsy.
Argentyński trener zrezygnował ze stanowiska już po pierwszej kolejce nowego sezonu. Olympique przegrał z Caen 0:1, ale wydaje się, że nie to było przyczyną jego rezygnacji.
- Byłem rozczarowany. Nie wiedziałem, że Bielsa planuje odejść. Wybrał szokujący moment. Ale już się na niego nie gniewam - mówi szef klubu ze Stade Velodrome.
Media spekulują, że argentyński szkoleniowiec nie był zadowolony z warunków, które zapewniła mu Marsylia. - Poczyniliśmy olbrzymie wysiłki finansowe, żeby dojść z nim do porozumienia - Labrune odpowiada na te zarzuty.
Tymczasowym trenerem Olympique został Franck Passi. Docelowo jednak ma zostać zatrudniony szkoleniowiec z wyższej półki. Media spekulują, że wśród kandydatów na to stanowisko są Vincenzo Montella i Luciano Spalletti.