Marković: Arka musi się bać Korony
- Mieliśmy naprawdę ciężki obóz, dobrze pracowaliśmy. To, że nie było meczu nie znaczy, że spoczęliśmy na laurach. Myślę, że to nam nawet pomogło - przyznał ostatnio zawodnik Korony Kielce, Vanja Marković.
- Mecz z Arką na pewno będzie trudny, zresztą jak każdy inny. Ale oni też nas się muszą bać. Jesteśmy silni, po zwycięstwach i w dobrej formie. Ja czekam i jestem przygotowany
- Miguel Palanca, Jacek Kiełb oraz Dani Abalo dają jakość z przodu. Wcześniej nas było mniej, a teraz i w pierwszym składzie, i na ławce są zawodnicy mogący coś wnieść na boisko
- Mieliśmy naprawdę ciężki obóz, dobrze pracowaliśmy. To, że nie było meczu nie znaczy, że spoczęliśmy na laurach. Myślę, że to nam nawet pomogło, bo mogliśmy spokojnie potrenować
- podsumował.