Mark Clattenburg wyjaśnił kontrowersyjną sytuację z rzutem karnym. "To specyficzna decyzja"

O rzucie karnym podyktowanym za faul na Raheemie Sterlingu dyskutuje cały piłkarski świat. W mediach przeważają opinie, że Danny Makkelie popełnił błąd.

Danny Makkelie zmaga się z falą krytyki. W jego obronie stanął Mark Clattenburg. Były sędzia międzynarodowy swoimi spostrzeżeniami podzielił się w rozmowie z "ESPN". 46-latek zwrócił uwagę na to, że Makkelie znalazł się pod wielką presją.

- To specyficzna decyzja, bo na jej podstawie rozstrzyga się taki mecz. Czy ja bym to odgwizdał? Nie jestem przekonany. Od razu nasuwa się myśl: czy chciałbyś rozstrzygać to w tak ważnym spotkaniu? - przyznał.

- Na arbitrze spoczywała duża presja, zwłaszcza, że widzieliśmy wcześniejszą sytuację Harry’ego Kane’a, który – według mnie – dawała większe powody do podyktowania rzutu karnego niż sytuacja z Raheemem Sterlingiem - dodał.

Clattenburg jednocześnie odniósł się do działań sędziów VAR. Ci - mimo wglądu w powtórki wideo - nie wkroczyli do akcji.

- Rozumiem powody, ale wolałbym, aby to nie było odgwizdane. Wtedy wkracza VAR, zwłaszcza, gdy faul jest tak miękki. VAR wtedy może polecić sędziemu przejście do wyznaczonego miejsca i obejrzenie tego po raz drugi, by następnie podjąć decyzję - podkreślił.

- Kiedy sędzia zagwiżdże, nie będzie absolutnie cienia szans na to, że jest to jasny i oczywisty błąd, ponieważ był kontakt - zakończył.