Mariusz Piekarski: Nie miałem nigdy konkretnej rozmowy z władzami Legii Warszawa, by być dyrektorem sportowym

Mariusz Piekarski: Nie miałem nigdy konkretnej rozmowy z władzami Legii Warszawa, by być dyrektorem sportowym
Lukasz Laskowski / PressFocus
Mariusz Piekarski znakomicie sprawdza się w roli agenta piłkarskiego. 46-latek w programie "Po Gwizdku" przyznał, że nie jest zainteresowany, by zostać dyrektorem sportowym Legii Warszawa.
Piekarski po zakończeniu piłkarskiej kariery został w świecie futbolu. Zdecydował się sprawdzić jako agent. Były zawodnik znakomicie odnalazł się w nowej roli.
Dalsza część tekstu pod wideo
Rozgłos przyniosły mu transfer Edsona i Rogera do Legii Warszawa. Piekarski przez lata wyrobił sobie markę. Obecnie prowadzi interesy m.in. Michała Karbownika, Karola Świderskiego czy Sebastiana Szymańskiego.
Można więc przypuszczać, że Piekarski z sukcesami mógłby być dyrektorem sportowym. Agent otwarcie przyznaje, że ta funkcja go nie interesuje.
- Nie zgodziłbym się, za bardzo kocham swoje życie. Długo pracowałem na pozycję, w jakiej się znalazłem. Fajnie mi się żyje, mam czas dla rodziny, jest mniej nerwów i odpowiedzialności - wyznał w programie "Po Gwizdku".
- Nie miałem nigdy konkretnej rozmowy z władzami Legii, by być dyrektorem sportowym. Miałem dobre kontakty z Bogusławem Lesnodorskim, mam dobre z Dariuszem Mioduskim, może nawet koleżeńskie - dodał.
- Najlepszym transferem do Legii był jednak Stanisław Czerczesow, kibice docenili ten ruch i mój wkład w tą całą operację. Kiedy przyjechał tu po raz pierwszy na rozmowę, zrobił ogromne wrażenie na prezesie Bogusławie Leśnodorskim i na Michale Żewłakowie. Po 30 minutach kupił ich swoją osobowością - podkreślił.
www.youtube.com/watch?v=5MkIAQ2Oo74
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz25 May 2021 · 19:51
Źródło: Po Gwizdku/legia.net

Przeczytaj również