Mario Goetze porównał Juergena Kloppa i Pepa Guardiolę. "Najważniejsze postaci, jakie spotkałem"
Mario Goetze porównał Juergena Kloppa i Pepa Guardiolę. Niemiec przyznał, że chciałby jeszcze pracować z pierwszym z nich.
Goetze jest obecnie piłkarzem PSV Eindhoven. Trafił do niego w 2020 roku po tym, jak wygasł jego kontrakt z Borussią Dortmund. Być może byłby teraz w innym miejscu, gdyby w przeszłości przyjął ofertę z Liverpoolu.
- Wciąż jestem w kontakcie z Kloppem. W 2016 roku rozmawialiśmy o moim przejściu do Liverpoolu. Nie czułem się jednak na siłach, by o tym myśleć. Czy teraz żałuję? Powinienem był dołączyć do Liverpoolu. Podjąłem złą decyzję, ale to nie jest żal - powiedział Goetze.
- Klopp prawdopodobnie wywarł największy wypływ na moją karierę. Potrafi być bardzo wymagający. Może być twoim przyjacielem, ale jednocześnie bardzo surowy. Pcha cię do wspaniałej gry. Jest menedżerem nie tylko dla piłkarzy, ale dla wszystkich w klubie. Potrafi być i przyjacielem, i szefem. Czy mogę sobie wyobrazić ponowną współpracę? Tak - wyjaśnił Niemiec.
Goetze współpracował także z innym wielkim trenerem - Pepem Guardiolą. W przeszłości zarzucał mu brak empatii.
- Na pewno Klopp jest dobrym trenerem. On i Pep Guardiola są najważniejszymi postaciami, jakie spotkałem w karierze - wyjaśnił Goetze.
- Siłą Kloppa jest to, że potrafi w określony sposób przemówić do zawodnika, pomóc mu. Ale jeśli spotkasz Pepa poza boiskiem, to też jest fajnym facetem. Można z nim porozmawiać o rodzinie, sprawach prywatnych. Trenerem jest bardzo wymagającym. To dobrze, ale czasami piłkarz potrzebuje innego spojrzenia. Kiedy teraz patrzę na Guardiolę, to podoba mi się to, co robi. Może działałbym w ten sam sposób - zastanawia się Goetze.