Marek Papszun chwali letnie transfery Rakowa Częstochowa. "Można o nim mówić dużo dobrego"
Marek Papszun skierował kilka ciepłych słów wobec piłkarzy, którzy dołączyli do Rakowa Częstochowa w ostatnich miesiącach. Trener wicemistrzów Polski wskazał trzy nazwiska.
Raków Częstochowa doskonale wszedł w nowy sezon Ekstraklasy i aktualnie po 14. kolejce przewodzi ligowej tabeli z sześcioma punktami zapasu nad Widzewem Łódź. "Medaliki" są głównym kandydatem do zdobycia tytułu mistrzowskiego.
Dobre wyniki wynikają m.in. z udanego letniego okienka transferowego. Raków zatrzymał w lipcu i sierpniu wszystkich najważniejszych piłkarzy, a przy tym wzmocnił skład kilkoma zawodnikami, m.in. Bartoszem Nowakiem z Górnika Zabrze.
Trener Marek Papszun przyznał na łamach "TVP Sport", że jedna runda to dla niego za mało, by w pełni ocenić letnie nabytki, ale zdobył się na kilka słów pochwały wobec trzech graczy.
- Jedna runda to dla mnie za mało. Zwłaszcza, że niektórzy dołączali do nas już w trakcie sezonu. Dużo dobrego na ten moment można mówić o Stratosie Svarnasie, który od razu wzmocnił defensywę. Dobre występy miał już Fabian Piasecki. Oczywiście odpowiednią jakość wniósł Bartosz Nowak, ale dla mnie to, że wniesie sporo do drużyny, było pewne - stwierdził.
Szkoleniowiec wypowiedział się również na temat planów klubu na następne, zimowe okno.
- Zimowe okno jest dość trudne, bo rozgrywki trwają, wielu piłkarzy ma obowiązujące kontrakty. Oczywiście także zimą można pokusić się o ciekawe transfery. Tak podejdziemy do tego tematu. Potrzebujemy trzech wzmocnień, ale teraz, w trakcie rundy, nie chcę wchodzić w szczegóły. Bardzo istotne będzie również to, czy zespołu nie opuści żaden z podstawowych piłkarzy. Latem udało się zatrzymać wszystkich najważniejszych. Zobaczymy, czy uda się to zrobić również w styczniu.
Papszun zareagował także na ostre słowa Wojciecha Kowalczyka, który zarzucił, że gra Rakowa to "totalny śmietnik". Więcej TUTAJ.