Marcus Thuram przełamał opór AS Romy. Świetna interwencja Sommera pozbawiła asysty Zalewskiego [WIDEO]
Spotkanie Interu z Romą budziło ogromne emocje, ale kibice w Mediolanie doczekali się w niedzielę tylko jednego gola. Wygraną gospodarzom dał Marcus Thuram. Gdyby nie interwencja Yanna Sommera, asystę miałby Nicola Zalewski.
Przed meczem najwięcej mówiło się przede wszystkim o Romelu Lukaku, który wracał na stadion swojego byłego klubu. Belga już na rozgrzewce przywitały przeraźliwe gwizdy. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.
Od początku mecz zaczął nie tylko Lukaku, ale także Nicola Zalewski. Obaj piłkarze Romy nie mogli mieć jednak powodów do zadowolenia w pierwszej połowie. Belg nie oddał nawet strzału, a Polak nie radził sobie z zawodnikami Interu.
Już w szóstej minucie na prowadzenie mogli wyjść natomiast "Nerazzurri". Sprzed pola karnego huknął wówczas Hakan Calhanoglu, lecz reprezentant Turcji trafił jedynie w poprzeczkę.
Ataki mediolańczyków nie ustawały, a dobrych okazji nie wykorzystali między innymi Marcus Thuram, Lautaro Martinez, Federico Dimarco i Benjamin Pavard. W efekcie do przerwy utrzymał się remis 0:0.
W drugiej części spotkania do głosu doszła wreszcie także Roma. Niezłą szansę z rzutu wolnego miał Leandro Paredes, lecz Argentyńczyk z 17 metrów uderzył tylko w mur.
W 67. minucie asystę mógł mieć Nicola Zalewski. Reprezentant Polski świetnie dorzucił piłkę na głowę Bryana Cristante. Fantastyczną interwencją popisał się jednak Yann Sommer, który uchronił Inter przed stratą gola.
Niespełna kwadrans później to Inter zdobył natomiast bramkę na wagę trzech punktów. Dimarco obsłużył Thurama, a ten z bliska pokonał bramkarza Romy, dając wygraną "Nerazzurrim". Później rezultat mógł jeszcze podwyższyć Carlos Augusto, który podobnie jak Calhanoglu trafił w poprzeczkę.
Dzięki zwycięstwu 1:0 podopieczni Simone Inzaghiego wrócili na pozycję lidera Serie A, wyprzedzając Juventus. "Giallorossi" zajmują dopiero ósmą lokatę i tracą do dzisiejszych rywali aż jedenaście punktów.