Marco Silva: Musimy pokazać odpowiednią reakcję w kolejnym spotkaniu

Everton FC przegrał u siebie z Tottenhamem Hotspur aż 2:6 w niedzielnym meczu Premier League. Marco Silva, menedżer "The Toffees", powiedział, że jego podopieczni zbyt łatwo tracili bramki.
- To dla nas wielka lekcja. Musimy trzymać się razem. Dobrze, że kolejny mecz rozegramy tak szybko - powiedział Silva w rozmowie z "Everton TV".
- Musimy pokazać odpowiednią reakcję w kolejnym spotkaniu przeciwko Burnley FC. Chcieliśmy innego wyniku w ostatnim meczu w tym roku i siebie. Chcieliśmy, aby kibice mieli inne odczucia po naszej grze i oczekiwaliśmy dobrego wyniku. Nic nam się nie udało z tego zrealizować - żałował portugalski szkoleniowiec.
- Dobrze zaczęliśmy mecz, prowadziliśmy 1:0 po 20 minutach i nikt nie spodziewał się tego, co stało się później. Ważnym momentem byłaby zdobyta przez nas druga bramka. Gdybyśmy prowadzili 2:0, to wtedy dałoby to nam dobrą przewagę. Niestety straciliśmy gole, których nie powinniśmy na tym poziomie - stwierdził.
Drużyna z Goodison Park zajmuje 11. miejsce w ligowej tabeli. 26 grudnia zmierzy się w następnej kolejce na wyjeździe z Burnley FC.